środa, 20 maja 2015

Eskalopki Matejki, pierogi Łempickiej i galaretka Salvadora Dali

Najprzeróżniejszych Targów Sztuki namnożyło się w ostatniej dekadzie.... także i u nas.
Jedne są ciekawsze, inne mniej - ale londyńskie Art15 należą do światowej ligi.
London.s Global Art Fair 21-23 mai, Olimpia.



Kolosalna impreza, poprzednie edycje były sukcesem - zwłaszcza dla artystów pozaeuropejskich... Londyn - czego by nie mówić - jest ciągle najzamożniejszym europejskim miastem, stolicą nie tylko finansów, ale i sztuki... Sukces w Londynie to przepustka do kariery w Nowym Jorku czy Tokio... Aż dziw, że ŻADNA polska galeria nie będzie w Londynie obecna...


Szkoda.
Program - choć krótki - jest intensywny.
Warto rzucić okiem

W tym roku sporą częścią Targów  jest Food4art. Organizatorzy zaprosili czołowe londyńskie restauracje, znanych blogerów, krytyków żywieniowych, wydawców książek gastronomicznych i specjalistycznych pism, fotografów i grafików - całą branżę slowfoodową - do zabawy i uczestnictwa. Dyskusji - czy kuchnia też może być sztuką, jeśli tak to kiedy...



Moim zdaniem - to nie tyle nawet strzał w dziesiątkę, ile trafne odczytanie rynkowych tendencji. Setki milionów ludzi coraz bardziej interesują się tym co jedzą. Coraz więcej traktuje gotowanie jako przygodę. Jakość żywności, podróże kulinarne, popularność kuchennych celebrytów - to nie chwilowa moda... To początek przewartościowań na rynku. Również na rynku sztuki...


Życząc smacznego
Proponuję na ścianę taką fotografię...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz