środa, 10 czerwca 2015

Czym się różni koń od koniaku?

Każdy z nas chciałby być piękny i młody. Nie zaszkodzi - jeśli również bogaty. Niestety - a może to dobrze - talentami jesteśmy obdarzeni nierównomiernie.







99,99% ludzi przechodzi obojętnie obok miejsc, pozornie zupełnie nieatrakcyjnych. Gorzej - uważa je - jak np zrujnowany Dom Wariatów pod Berlinem - za nieciekawe i brzydkie. 
Tymczasem prawdziwy Artysta - czuje, myśli i widzi inaczej.
Adam Myśków ma trzecie oko.
Poznałem Adama 11 lat temu. Obaj pracowaliśmy w branży odległej od Sztuki o lata świetlne. Już wtedy trudno było nie zauważyć 200% profesjonalizmu, zapału z którym wykonywał obowiązki i sympatii do ludzi, okraszonej w dodatku abstrakcyjnym, w angielskim stylu humorem.
Nie zdziwiłem się zatem, kiedy okazało się, że Adam fotografuje. Dziś, po latach, kiedy Adam jest już dojrzałym artystą, ciągle zadziwia mnie swoją afirmacją rzeczywistości. Umiejętnością patrzenia. Dostrzegania. Uchwycenia piękna wszędzie - nawet tam gdzie inni zauważą brzydotę..







Świetne zdjęcie musi być zrobione z dachu Empire State Building. Znad Niagary. Z korony Colloseum. z głębi Rafy Koralowej w Sharm-el Sheikh. Ok - rzeczywiście. Każdego dnia setki milionów ludzi robi miliard zdjęć, najczęściej bardzo do siebie podobnych. Ile widzieliście rąk podpierających krzywą wieżę w Pizie? Słifoci z Paryża czy Międzyzdrojów?
Tymczasem intrygujący świat jest tu.
Obok. Żyjemy w nim.






Adam Myśków. Operator Migawki.


Profil Adama na fejsie

Link do bloga Adama

Tu można kupić prace Adama


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz